Terapia płatkami złota

Złoto od zawsze rozpalało żądze, zmysły i wyobraźnię. Marzyli o nim osadnicy w czasie gorączki złota, piraci, poszukiwacze skarbów, próbowali je pozyskać z mniej cennych kruszców alchemicy. Wytapiano z niego królewskie korony i berła oraz kościelne kielichy i ornamenty, wybijano monety, stosowano do wyrobu ozdób w wielu cywilizacjach, szczególnie prekolumbijskiej  i azteckiej. Wykorzystywane w jubilerstwie, sztuce i architekturze. Synonim luksusu i bogactwa, bohater wielu mitów, legend i przekazów, np. o złotym runie, królu Midasie. Pojawia się też w Biblii, zarówno w Starym jaki i Nowym Testamencie, jeden z mędrców przynosi je w darze Jezusowi. A obecnie pokrywa się nim obiekty NASA, aby odbijało promieniowanie i zapobiegało nagrzewaniu elementów.

Złoto w medycynie

Złoto wykorzystywano też w medycynie, najwcześniejsze wzmianki pochodzą z Chin, gdzie  stosowano je już 2500 lat p.n.e. do leczenia ospy, trudno gojących się ran oraz usuwania toksyn. W  średniowieczu św. Hildegarda z Bingen polecała je na wzmocnienie odporności i budowanie wewnętrznej siły. W tym celu należało pić wino z drobinkami złota i jeść orkiszowe ciasteczka ze złotem. Już od starożytności najbogatsi jadali na talerzach ze złota, gdyż działa ono bakteriobójczo, przeciwgrzybiczo i antywirusowo. Jest hypoalergiczne, nie powoduje uczuleń i nie jest traktowane przez nasz organizm jako ciało obce. Z pewnością nie raz leczyliście jęczmień na oku wykorzystując jego przeciwzapalne i antybakteryjne właściwości. Obecnie wykorzystuje się ten pierwiastek do leczenia zmian reumatycznych, a także używa się go w stomatologii.

Super food

Jest zaliczane do super food, ma właściwości przeciwzapalne, usprawniające procesy fizjologiczne, dobrze działa na narządy wewnętrzne, wspomaga pracę wątroby. Trzeba pamiętać, żeby je spożywać w niewielkich ilościach, w zbyt dużych może być szkodliwe. Pięknie wygląda dodane do jedzenia, ja dekoruję nim torty lub pralinki własnej roboty. W tym celu kupuję 23 karatowe złoto jadalne w drobinkach. Ślicznie się prezentuje i smakuje w lampce szampana. Na specjalne okazje. Na przykład Sylwestra.

Złoto i uroda

O odmładzających właściwościach złota wiedziała już Kleopatra. Istnieją przekazy, że na noc nakładała na twarz złote płatki. Obecnie coraz częściej sięga się po ten cenny pierwiastek w kosmetyce, złoto w czystej postaci dodaje się do kremów dla cery dojrzałej i zmęczonej, ponieważ przyspiesza produkcję włókien kolagenowych i elastyny, spłyca zmarszczki. Poza tym poprawia ukrwienie, dotlenia, usuwa oznaki zmęczenia i stresu. W medycynie estetycznej stosuje się złote nici wszczepiając je pod skórę, co zapewnia jej sprężystość i podnosi osłabione mięśnie.

Luksusowa pielęgnacja złotem w zaciszu domowego SPA

Na rynku jest sporo kosmetyków ze złotem w składzie, ale szczerze mówiąc ilości złota są śladowe. Najlepiej więc użyć czystego 24 karatowego złota w płatkach. Moja terapeutka, pani Teresa z gabinetu Terapie z Natury nakładała mi je czasem po cosmoliftingu japońskim. Ale ostatnio postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i podarować sobie trochę luksusu we własnej łazience.

 

 

Płatki 24-karatowego złota kupuję w Krakowie przy ulicy Szlak w Firmie Edan. Dostępne są również w sklepie na ich stronie internetowej. W opakowaniu w formie książeczki znajduje się 25 płatków 8 x 8 cm przedzielonych bibułkami. Są cieniutkie i trzeba nabrać wprawy w aplikacji. Samo nakładanie to czysta przyjemność. Na początek robię sobie peeling, następnie wklepuję krem z kwasem hialuronowym, chodzi o to, żeby skóra nie była tłusta tylko nawilżona, można też użyć czystego kwasu hialuronowego. Następnie precyzyjnie i delikatnie nakładam po jednym płatku złota na policzki i jeden na czoło, można też na szyję i dekolt. Złoto łatwo przylepia się do skóry, wtedy rozcieram na dłoniach kilka kropel olejku różanego, może być też jakikolwiek inny olejek do masażu, zaczynam wmasowywać go w twarz i płatki jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki błyskawicznie wchłaniają się w skórę. Dodatkowo mam też wyzłocone i wypielęgnowane dłonie. Uwielbiam je za natychmiastowy efekt blasku i promiennej twarzy i nie bez znaczenia jest, że natychmiast usuwa jakiekolwiek zmiany alergiczne na skórze. Dobrze jest zrobić taką luksusową pielęgnację wieczorem, żeby nie zmywać już złota, tylko pozostawić na noc, jak Kleopatra.

Polecam, cytując klasyka, podaruj sobie odrobinę luksusu!

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *