Joga

Moja przygoda z jogą rozpoczęła się kilkanaście lat temu. Już na pierwszej sesji trafiłam na głęboką wodę, bo do grupy zaawansowanej. Instruktorka spokojnym głosem tłumaczyła, że mamy skierować do sufitu kolce biodrowe lub skoncentrować się na trzecim oku, a ja nie wiedziałam o czym ona mówi. W pewnym momencie, gdy przyszła kolej na sirsasanę, czyli stanie na głowie, panie 60 i 70 plus, których była w tej grupie większość bez podpierania się o ścianę, bez pomocy instruktorki stanęły na głowie. Pomyślałam wtedy, że ja też tak chcę, też chcę być w takiej formie w ich wieku. Poza tym, że pozwala utrzymać dobrą kondycję fizyczną, joga urzekła mnie tym, że równomiernie rozwija duszę i ciało i pozwala poczuć związek ciała z umysłem. Joga to dla mnie ścieżka rozwoju, pomaga mi poznać moje ciało, ćwiczyć uważność, obserwować co czuję i myślę, nie oceniać. Pomaga obudzić w ciele mądrość, która mówi, co jest dobre dla mojego zdrowia i wewnętrznego rozwoju.

Czy joga jest religią?

Nie, joga to system filozoficzny wywodzący się z Indii. Jest fantastycznym połączeniem ćwiczeń fizycznych, oddechowych i medytacji, które pomagają zwrócić uwagę na oddech, na odczucia w ciele i w efekcie uspokoić rozedrgane myśli i być bardziej obecnymi tu i teraz. Łącząc umysł, ciało i oddech joga pozwala przekierować naszą uwagę na to co wewnątrz nas. Uczymy się rozpoznawać i obserwować nasze myśli, nie osądzać ich ani nie zmieniać, stąd joga staje się drogą,  procesem a nie celem do osiągnięcia. Dzięki tej praktyce nie tylko ciało staje się bardziej elastyczne, umysł również. 

Jakie są style jogi?

Istnieje kilka lub nawet kilkanaście stylów jogi, ważne jest aby wybrać takie rodzaj zajęć, jakich potrzebujemy. Ważna jest też szkoła jogi a nawet konkretny instruktor, każdy ma swój  indywidualny, niepowtarzalny styl. 

Vinyasa joga 

Jest jednym ze współczesnych i najpopularniejszych stylów jogi, polecana dla poczatkujących. Vinyasa to ruch zsynchronizowany z oddechem. Polega na płynnym przechodzeniu z pozycji do pozycji w rytm naszych wdechów i wydechów. Połączenie asan z pranajamą sprawia, że Vinyasa staje się sama w sobie medytacją, dlatego też nazywana jest medytacją w ruchu. Instruktor przy wejściu w każdą asanę i wyjściu daje wskazówki, kiedy ma nastąpić wdech i wydech. Dzięki temu nasz oddech się wydłuża, co działa na nas uspokajająco, a przy każdym wydechu ciało się rozluźnia. 

„Oddech jest esencją jogi, ponieważ jest esencją życia. A joga zajmuje się życiem właśnie.”

T. Krishnamacharya

Ashtanga Joga

To bardzo dynamiczna odmiana jogi, asany czyli pozycje następują po sobie płynnie w stałej i ściśle określonej kolejności, każdy ruch łączy się z oddechem.

Joga Iyengara

Najbardziej terapeutyczny styl jogi, pomaga na konkretne dolegliwości, na bolący kręgosłup, spięte mięśnie i siedzący tryb życia. Duża ilość przyrządów typu kostki, wałki, krzesła, ławki, paski, liny zwisające z sufitu jest niezwykle pomocna przy ograniczeniach naszego ciała, pozwala wejść głębiej w pozycję. Iyengar wierzył, że jego metoda pomoże znaleźć w ciele równowagę, a wtedy umysł podąży za ciałem.

Kundalini

Jest najbardziej mistyczną odmianą jogi, polega na pobudzeniu energii kundalini zgromadzonej w czakrze podstawy, która przepływa do góry aż do czakry korony. Wykorzystuje oprócz ćwiczeń fizycznych także oddech, medytację, śpiewanie mantr, czyli świętych tekstów oraz specjalne ułożenia rąk, czyli mudry. Pomaga w osiągnięciu harmonii emocjonalnej, duchowej i cielesnej oraz wyjściu na wyższy poziom świadomości.

Moje doświadczenie z jogą w Indiach

Dla mnie najpiękniejsza przygoda z jogą odbyła się w kolebce jogi, w Indiach, czułam się trochę jak w Jedz, módl się i kochaj.  W KARE Ayurveda and Yoga Retreat spędziłam dwa tygodnie. Codziennie przed świtem budził mnie świergot ptaków i Hindus przynoszący ziołową herbatę do łóżka. Potem półtoragodzinna poranna sesja, w Kare praktykowaliśmy jogę Iyengara, którą nazywano tu jogą medyczną. Iyengar, twórca metody, który dożył bardzo sędziwego wieku, bywał częstym gościem w Kare, bardzo kultywowano tu jego pamięć, na ścianach wisiały portrety guru. Nasze ćwiczenia były spersonalizowane, doktor Prakash Kalmadi prowadzący zajęcia pamiętał dokładnie o wskazaniach i dolegliwościach  każdego z nas. Ja na przykład ze względu na problemy z kręgosłupem szyjnym nie mogę wykonywać stania na głowie, w Kare pod okiem doktora Prakasha, przy pomocy dwóch kostek ułożonych na podłodze stałam na głowie, właściwie oparta barkami na kostkach, z głową zwisającą luźno w dół, co nie tylko nie obciążało mojego kręgosłupa szyjnego, ale dodatkowo fantastycznie go rozluźniało. Wszelkie odwrócone pozycje też dużo łatwiej wykonać przy pomocy zwisających z sufitu lin, drewnianych ławek, krzeseł, i innych przyrządów, które są nieodzowne przy jodze Iyengara. Po każdej sesji następowała dobrana indywidualnie dla każdego seria masaży naturalnymi olejami, ziołowym pudrem czy stemplami. Ich zapachy pamiętam do dziś. Po południu następowała godzinna sesja jogi relaksacyjnej, właściwie przypominało to medytację, leżeliśmy na bolsterach, czyli specjalnych wałkach i koncentrowaliśmy się na oddechu i poszczególnych czakrach. Po takiej dawce spokoju, dobrej energii i ćwiczeń uzdrawiających układ kostny, mięśniowy, narządy wewnętrzne oraz przede wszystkim nasze umysły połączonych z oczyszczającą dietą po prostu  promienieliśmy. Cudowne uczucie. 

7 powodów by praktykować jogę:

  • Poprawia elastyczność ciała
  • Wzmacnia mięśnie, kości i stawy
  • Poprawia postawę 
  • Pomaga utrzymać zdrowy kręgosłup  
  • Reguluje ciśnienie krwi i poziom cukru
  • daje energię
  • Redukuje stres, niepokój, poprawia nastrój

Joga w kwarantannie

Na początku kwarantanny nie bardzo wiedziałam czym zastąpić sport, który do tej pory aktywnie uprawiałam, narty, łyżwy, pływanie, joga czy nawet zumba i pilates w klubie fitness były i dalej są niedostępne. Nawet bieganie i rower były niedostępne, nie wiadomo było do końca, czy wolno czy nie. Córka podsunęła mi ćwiczenia na Nintendo Switch przed ekranem telewizora, było fajnie, ale na szczęście po kilku dniach tańców z czujnikiem ruchu na nadgarstku dostałam zaproszenie na live’y z jogą w grupie na FB od koleżanki, która jest mistrzynią jogi i moim niedoścignionym wzorem. Zawsze podziwiałam ją  na wakacjach jak praktykuje asany na plaży o zachodzie słońca. Jestem jej niezmiernie wdzięczna za to, że najpierw codziennie, potem co drugi dzień rano prowadzi na grupie live z jogą. Uwielbiam te sesje, fantastyczną energię, którą dają na cały dzień, ćwiczenia oddechowe, które łagodzą stres i pozwalają zwiększyć wydolność płuc oraz oczywiście, co bardzo ważne w naszym bardziej siedzącym teraz trybie życia pomagają utrzymać kręgosłup w dobrej formie. Dzięki Magda!

Kluby fitness i szkoły jogi są jeszcze nieczynne, zatem to dobry moment na samodzielne praktykowanie jogi w domu. Wystarczy mata, zamiast paska może być ręcznik, a rolę klocka świetnie spełni książka. W internecie jest sporo filmików z sesjami jogi, możesz dobrać taki styl i instruktora jaki ci pasuje. Joga nie jest czymś, czego można nauczyć się szybko, jogę praktykuje się latami i cały czas jest się w drodze, nie u celu. Warto przypomnieć sobie o tej fantastycznej metodzie i praktykować regularnie, a jeżeli jeszcze nigdy nie próbowałaś to zrób to,  jeśli nie teraz to kiedy.  Namaste!

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *